Disney - rozkręca przemysł filmowy w Bułgarii

Oczekuje się, że do końca roku hollywoodzki gigant Disney nakręci w Bułgarii dwa filmy.

Po tym, jak w zeszłym roku Disney nakręcił w bułgarskim studio filmowym New Boyana stosunkowo niewielką produkcję The Princess, wiosną tego roku zawita ponownie do Bułgarii, gdzie będzie kręcony film Crossing.

Szczegóły na razie utrzymywane są w tajemnicy. Wiadomo jedynie tyle, że mają przyjechać jedni z największych producentów, reżyserów i gwiazd.

Zainteresowanie Disneya Bułgarią nie jest przypadkowe. W ostatnim czasie zostały  wprowadzone zmiany w ustawie o branży filmowej, zgodnie z którą producenci będą mogli odzyskać do 25% kosztów kwalifikowanych poniesionych w Bułgarii i to właśnie sprowokowało zainteresowanie filmowego giganta naszym krajem.

Co więcej, według dyrektora wykonawczego New Boyana Film Studios Jariwa Lernera, prowadzone są rozmowy na temat realizacji także trzeciego projektu, który ma nastąpić najwcześniej w drugiej połowie 2022 roku.

Disney przygotowuje się również do zorganizowania w Bułgarii swojej bazy i myśli także o długoterminowym partnerstwie.

Dla nich to mały projekt, ale dla nas jest ogromny. Do tej pory nie mieliśmy tu projektu na taką skalę” – mówią ze studia New Boyana.

Bułgarski przemysł filmowy będzie potrzebował nowych pracowników we wszystkich działach, w tym kamer, oświetlenia, makijażu i fryzur, garderoby itp. Jest to olbrzymia szansa na rozwój.

Będą potrzebni nowi specjaliści więc już wkrótce ruszają pierwsze warsztaty.

Zainteresowanie Bułgarią przejawiają także inne duże światowe koncerny. O potencjalnych produkcjach dyskutowano z Amazon Prime, Paramount Pictures i innych.

Chęć robienia zdjęć w Bułgarii potwierdził Netflix, a pierwsze rozmowy robocze z firmą streamingową rozpoczęły się dwa lata temu. Lucasfilm, znany z filmów o Gwiezdnych Wojnach, również przyznał, że od dawna jest zainteresowany realizacją swoich projektów w Bułgarii.

Zainteresowanie jest, ustawa zachęcająca jest, teraz jeszcze trzeba zagwarantować odpowiednią ilość i odpowiednio wykształconą kadrę. Z tym chyba też nie powinno być problemu.

Były dyrektor centrum filmowego, nie podając o jaki film chodzi, podał, że jedna z zagranicznych firm przygotowuje się do wydania w Bułgarii około 20 mln BGN (lewa), czyli tylko o 5 mln mniej niż wynosi budżet bułgarskiego kina!

Jest więc o co walczyć!


Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz