Pikantna moda

Czy wiesz, że jedzenie ostrych potraw może przedłużyć życie?

Wyniki siedmioletnich badań przeprowadzonych w Chinach, opublikowanych w czasopiśmie The BMJ (www.bmj.com), pokazują, że częste spożywanie pikantnych potraw może przedłużyć nasze życie.

Chińska kuchnia tradycyjnie jest bardzo ostra. Naukowcy przeanalizowali menu prawie 500 000 Chińczyków i odkryli, że u osób, które jadły pikantne potrawy 1-3 razy w tygodniu, ryzyko śmierci było o 10% mniejsze niż u osób, które spożywały je rzadziej.

U osób, które sięgały po ostre potrawy i produkty jeszcze częściej, ryzyko śmierci było niższe o 14%.

Pikantne potrawy i produkty wpływają nie tylko na długość naszego życia, ale udowodniono, że pomagają także w zwalczaniu sezonowych alergii, zmniejszają stany zapalne, obniżają ciśnienie krwi, poprawiają spalanie tkanki tłuszczowej co prowadzi do utraty wagi i podwyższają temperaturę ciała.

Najnowsze odkrycie dowodzą, że ostra papryka i inne ostre przyprawy mogą zmniejszyć nadmierne spożycie soli, co będzie miało korzystny wpływ na serce i naczynia krwionośne. Dzieje się tak, ponieważ ośrodki słonego i pikantnego smaku w mózgu znajdują się obok siebie i oddziałują na siebie. Dlatego pikantne potrawy wydają się nam bardziej słone niż są w rzeczywistości.

Spożywanie pikantnych potraw prowadzi również do uwalniania w organizmie endorfin tzw. hormonu szczęścia, co poprawia nastrój.

Nic więc dziwnego, że „pikantna moda” podbija świat. Bułgaria nie pozostaje w tyle za światowymi trendami.

Skąd jednak wzięły się ostre papryczki i papryka?
Przywieziono je do Europy z Ameryki wraz z kakao, ziemniakami, pomidorami, słonecznikami itp. Szybko dotarły na Półwysep Bałkański, gdzie panują doskonałe warunki naturalne i klimatyczne do ich uprawy. Bułgarzy szybko zakochali się w papryce i uprawiają ją na szeroką skalę, w różnych odmianach, o różnym stopniu ostrości.

Najbardziej pikantne są bardzo małe papryczki, w kształcie maleńkich kulek. Uprawia się je jako rośliny doniczkowe. Są bardzo piękne i tworzą w domu fajny klimat. Ale uwaga - są niebezpiecznie ostre!!! Tak bardzo, że nawet dla osoby przyzwyczajonej do jedzenia pikantnych rzeczy, taka papryczka wystarcza na ponad tydzień! Używa się zarówno świeżych papryczek, jak i suszonych, w formie proszku.

Oprócz ostrych gatunków, uprawiamy również w Bułgarii przyjemne w smaku, lekko ostre papryczki, cienkie, długie i wygięte w kształcie łuku – tzw. czorbadżijskie papryczki. Są one świetną przystawką, na świeżo i marynowane.

Sałatka z czorbadżijskich papryczek z czosnkiem, koperkiem, skropionych odrobiną oliwy i octu to dobry powód i alibi, aby wypić z przyjaciółmi sporo rakijki.

Obecnie w Bułgarii produkuje się także różne nowe rodzaje pikantnych przysmaków. Na przykład pikantny dżem z różnych owoców, także różany, pikantny miód pszczeli, różne ostre sosy, przeciery i pikle.

Oczywiście jemy też świeżą ostrą paprykę. W prawie każdym bułgarskim domu jest suszona cała lub mielona ostra papryka, którą przyprawiamy potrawy.

A Ty czy jesz pikantne potrawy?

Wiesz, jak jeść bezpiecznie ostre papryczki?
Po pierwsze bardzo ostrożnie! Spróbuj trochę, a gdy poczujesz wystarczającą pikantność, przestań.

A co pomaga złagodzić pikantność? Picie wbrew pozorom nie pomaga. Lepiej zjedz kawałek chleba, który wchłonie ostre soki i szybko poczujesz ulgę.


Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz