Bóg jest Bułgarem - skąd się wzięło powiedzenie
04 Pażdziernik, 2022,
05:30
Skąd się wzięło powiedzenie „Bóg jest Bułgarem?”
Być może nie raz słyszałeś zdanie „Bóg jest Bułgarem”. Możliwe, że nawet go używałeś, ale czy wiesz skąd się wzięło i w jakich okolicznościach się narodziło?
Zdradzimy krótką historię tego powiedzenia i autora kultowych słów.
Był rok 1993.
Na stadionie piłkarskim w Paryżu rozgrywany był mecz kwalifikacyjny między drużyną Bułgarii i Francji.
Wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się remisem. Do ostatniej minuty meczu wynik wynosił 1:1, a to pozbawiłoby bułgarski zespół możliwości udziału w mundialu.

Po bramce Emila Kostadinowa, która zapewniła Bułgarii awans, komentujący mecz Nikołaj Kolew-Michman wykrzyczał z radości „Bóg jest Bułgarem” - słowa, które już na stałe weszły do historii sportu.
"Bóg jest Bułgarem"
Szczęście i emocje bułgarskiego komentatora piłkarskiego były tak prawdziwe, szczere i urzekające, że zostały zapisane w słowniku światowej piłki nożnej, napisanym przez brytyjskiego dziennikarza Toma Williamsa.

Znaczenie kultowych słów
Dziś autor tych kultowych słów, które przeszły do historii bułgarskiej piłki nożnej i światowej historii futbolu, nie jest już wśród żywych, ale jego słowa „Bóg jest Bułgarem”, słowa szczerej radości, zachwytu, emocji, które wybuchają jak wulkan, których nie da się wytłumaczyć, trzeba je przeżyć, wciąż odbijają się echem w głowach tych wszystkich widzów, którzy oglądali ten mecz przed swoimi telewizorami w 1993 roku i przypominają nam, że mieliśmy wspaniałych graczy, drużynę i świetnych komentatorów.
Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz
Wydarzenia
Ludzie
Inne