Dzień św. Mikołaja - dlaczego tego dnia jemy w Bułgarii karpia
06 Grudzień, 2023,
07:30
Dzisiaj 6 grudnia obchodzimy w Bułgarii, podobnie jak w Polsce Dzień św. Mikołaja, ale obchodzimy go inaczej. Impreza skupia się wokół bogato zastawionego stołu, na którym króluje karp. Karpia nie jemy bowiem w wigilię. Wówczas jemy tylko dania postne.
Święty Mikołaj Cudotwórca
Święto obchodzone jest na cześć Świętego Mikołaja Cudotwórcy z Miry, który jest patronem mórz, jezior i rzek, żeglarzy i rybaków, rodziny i rodu, a także bankierów i kupców.
Święty Mikołaj Cudotwórca żył w czasach cesarza Konstantyna Wielkiego i był arcybiskupem miasta Mir. W życiu kierował się słowami Chrystusa „sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim”. Przez całe swoje życie niósł pomoc potrzebującym, chorym i cierpiącym.
Prawosławna tradycja religijna czci go jako patrona marynarzy. Opowiadane są historie o uratowanych statkach i marynarzach. Według jednej z legend, podczas silnej burzy morskiej święty modlitwą ocalił marynarzy statku, którym płynął do Grobu Świętego. Według innej wskrzesił marynarza, który zginął po upadku z najwyższego masztu.
Ludzie wierzą, że chodzi po wodzie, zatrzymuje wiatry, ma władzę nad burzami i prądami morskimi. Uważa się, że rozgniewany święty powoduje burze i huragany. Dlatego 6 grudnia łodzie i statki nie wypływają w otwarte morze, a marynarze pozostają na lądzie.
Tradycyjnie tego dnia przy stole gromadzi się cała rodzina i wspólnie, długo świętuje. Ludowe przysłowie głosi: „Warwara gotuje, Sawa piecze, Nikola (pl. Mikołaj) przychodzi z dużą łyżką i zabawia gości”.
W Dzień św. Mikołaja spożywa się ryby. Na stole musi być obowiązkowo karp, gdyż według legendy ryba ta uważana jest za sługę i wybawiciela Świętego.
Legenda
Jak głosi legenda pewnego razu, gdy św. Mikołaj wypłynął łodzią na otwarte morze, nadeszła burza i przedziurawiła łódź. Wtedy karp zatkał szczelinę i w ten sposób uratował Świętego od pewnej śmierci.
Dlatego co roku 6 grudnia składamy w ofierze karpia w intencji zdrowia i dobrobytu naszej rodziny.
Tradycje
Zgodnie z tradycją rybę przygotowuje się nadziewaną lub zawijaną w ciasto, a reszta dań na stole to dania postne - faszerowane papryki z ryżem, gołąbki z ryżem, kukurydza, fasola. Oczywiście dzisiaj różnorodność produktów rybnych i owoców morza jest olbrzymia i wielu może wybrać inną rybę na świąteczny stół, ale karp to klasyka i tradycja.
Tradycją jest także wkładanie do portfela największych łusek z karpia, aby przynosiły nam pieniądze przez cały rok. Ości z karpia tego dnia nie wyrzucamy, lecz zakopujemy je w ziemi lub wrzucamy do bieżącej wody, do rzeki, do morza, aby rodzina się rozmnażała i pomnażał się jej dobrobyt.
Łuski należy usuwać ostrożnie, aby nie spadły na ziemię, gdyż według wierzeń ludowych nadepnięcie na łuskę przynosi choroby i cierpienie.
Kiedyś ości z głowy karpia, które wyglądają jak krzyż, matki wszywały w ubrania małych dzieci jako amulet, aby chronić je przed chorobami.
Imieniny
Imieniny obchodzą dzisiaj Nikola, Nikolay, Kolyo, Nikolina, Neno, Nenka, Nina, Nikol. Wszystkim solenizantom składamy serdeczne życzenia!
Szczególnie serdeczne pozdrawiamy Nikołaja Kostowa, radcę ds. turystyki w Ambasadzie Bułgarii w Warszawie, dyrektora Narodowego Przedstawicielstwa Turystycznego Bułgarii w Warszawie i życzymy, aby nadal z taką samą pasją i sercem pracował na rzecz prezentacji turystycznej Bułgarii w Polsce!
Pozdrawiamy również naszego serdecznego przyjaciela Kolio Canewa mieszkającego w Polsce, który z apostolskim zapałem reklamuje i sprzedaje w Polsce lutenicę (o tym bułgarskim przysmaku opowiemy Wam w najbliższych dniach) oraz inne pyszne bułgarskie przetwory warzywne.
Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz
Wydarzenia
Ludzie
Inne