Kera Tamara - odważna i ofiarna księżniczka

Dziś chcemy opowiedzieć legendę związaną z końcem Drugiego Królestwa Bułgarii (1185–1396). Legendę, w której fakty historyczne przeplatają się z wierzeniami ludowymi. Legendę o bułgarskiej księżniczce o imieniu Kera Tamara.
 
Kiedy mówimy o księżniczkach, zwykle myślimy o rodzinach królewskich z odległych krain, za górami, za lasami... Ale na bułgarskich ziemiach też były księżniczki, a niektóre z nich były niezwykle odważnymi kobietami. Taka właśnie była Kera Tamara, o której poświęceniu ludzie śpiewali pieśni jeszcze długo po jej śmierci.

Księżniczka

Kera Tamara była córką cara Iwana Aleksandra i jego pierwszej żony carycy Teodory. Urodziła się około 1335-1340 w ówczesnej stolicy Bułgarii - Tyrnowie. Kera oznacza po grecku „dama”. Jej przyrodni bracia Iwan Sziszman i Iwan Sracimir, ostatni carowie Bułgarii przed upadkiem państwa i panowaniem turecko-osmańskim, byli synami cara Iwana Aleksandra i jego drugiej żony.
 
Księżniczka Kera Tamara straciła matkę, gdy miała zaledwie 6-7 lat. Otrzymała najlepsze w swoich czasach wykształcenie w zakresie języków obcych i muzyki. Jej uroda była znana w całym carstwie. Została wydana za mąż za bogatego despotę tj wysokiego rangą średniowiecznego władcę w ówczesnej Bułgarii, o imieniu Konstantyn. Ale ten wkrótce zmarł i została wdową.
 
W 1369 roku wojska turecko-osmańskie zdobyły miasto Edirne i nad bułgarskim królestwem zawisło ogromne niebezpieczeństwo. Dwa lata później zmarł car Iwan Aleksander, a państwo zostało podzielone pomiędzy jego synów - Iwana Sziszmana, Iwana Sracimira i despotę Dobroticę. W tym czasie niektóre części Bułgarii były już okupowane przez Turków osmańskich.

Trudna decyzja

Podział władzy w Bułgarii nie był w tej sytuacji niczym dobrym. Po zdobyciu przez Turków kilku kolejnych bułgarskich miast, próbując ocalić swoje królestwo, car Iwan Sziszman zaoferował pokój sułtanowi Muradowi I. Ceną, jaką musiał zapłacić, było oddanie mu za żonę swojej siostry Kery Tamary.

Iwanowi Sziszmanowi nie było łatwo podjąć taką decyzję, jednak jego próby ratowania królestwa innymi sposobami okazały się bezowocne i ostatecznie musiał przystać na takie rozwiązanie. W 1372 roku Kera Tamara została wysłana do Bursy, aby stać się częścią haremu sułtana. W wyniku zaaranżowanego małżeństwa sułtan zwrócił Bułgarom podbite ziemie i osiągnięto na kolejne lata pokój między Bułgarią i Turcją.
 
Los księżniczki oceniany jest jako poświęcenie dla dobra ojczyzny. W oczach cerkwi i ludu została męczennicą. W bułgarskim folklorze śpiewa się o niej, jako o odważnej i ofiarnej księżniczce, której uroda urzekła i podbiła serce niewiernego. Legenda o tym, że zachowała wiarę i miłość do ojczyzny, stała się źródłem nadziei i siły dla narodu bułgarskiego w czasie niewoli turecko-osmańskiej.

Hasekija i Klasztor Mariański

W Strandży do dziś żyje legenda o Hasekiji – obszarze składającym się z kilku wiosek, które opowiada się, że zostały wyzwolone na prośbę dzielnej Kery Tamary. Tylko 8 km od miasta Elena, w sercu Bałkanów Eleńskich, znajduje się Klasztor Mariański, który według jednej z legend został wybudowany na życzenie księżniczki. Inna bowiem legenda opowiada, że w drodze do Bursy zatrzymała się w nim i zostawiła swoją biżuterię.

Harem

W haremie Murada I Kera Tamara odważyła się zrobić coś niezwykle odważnego – zachowała wiarę chrześcijańską. Prawdopodobnie przed gniewem sułtana uratował ją fakt, że on sam był synem bizantyjskiej kobiety. Co więcej, według legendy, był zakochany w swojej bułgarskiej żonie.
 
Uważa się, że Kera Tamara również kochała swojego męża, a on konsultował się z nią w swoich sprawach. Zdobyła jego szacunek, ponieważ była wykształcona i inteligentna. W ciągu roku nauczyła się czytać i pisać po turecku. Mówi się, że pełniła nawet rolę dyplomaty „w cieniu”, doradzając sułtanowi w sprawach polityki zagranicznej Imperium Osmańskiego.
 
Nigdy jednak nie przestała nosić w sercu ojczyzny i wiary chrześcijańskiej. Kiedy w 1395 r. zdobyto Wielkie Tyrnowo, a syn jej męża, sułtan Bajazyd I, zabił cara Iwana Sziszmana, serce księżniczki było rozbite.
 
Kera Tamara zmarła w Bursie po roku 1400. Jej grób do dziś znajduje się w rodzinnym grobowcu Osmanów, obok grobowca sułtana Murada I, a Turcy nadal starannie go pielęgnują, co świadczy o tym, jak bardzo ją szanowali. Zwiedzający znają go jako miejsce „bułgarskiej carycy Maryjki”. Zgodnie z wolą samej Kery Tamary jej grób pozostaje odkryty i co roku zasiewa się na nim jęczmień.



Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz