Bułgarskie dywany

Czy wiesz, że bułgarskie dywany zdobią Zamek Balmoral w Szkocji i Pałac Wersalski?

Elżbieta II, Mick Jagger i wnuczka Churchilla są klientami małej fabryki w Kostandowo koło Welingradu.

Wszystko zaczęło się w 1998 roku od zamówienia dywanu do letniej rezydencji rodziny królewskiej. Dywan był dość duży, około 180 m².

Technologia wykonania dywanu z Kostandowa jest dość skomplikowana, wymaga specjalnego przeszkolenia, ale rezultaty mówią same za siebie. 20 lat później ponad 500 wykonanych tutaj dywanów zdobi nie tylko rezydencje brytyjskiej rodziny królewskiej, ale także wielu szlachciców i znanych osobistości.

Jako ciekawostkę dodamy, że w jednym z wywiadów dla znanego magazynu, legenda rocka Mick Jagger powiedział, że gdyby kiedykolwiek się rozwodził, oddałby wszystko swojej żonie, ale zachowałby dla siebie prawie 20 dywanów z Bułgarii.

Właściciel fabryki, Nino Parpulow, zdradził, że kiedy książę Filip, który jest Grekiem, zobaczył na pierwszym dywanie dla rodziny królewskiej napis „Made in Bulgaria”, powiedział, że takiego dzieła sztuki nie można było tu wykonać.

Czas produkcji jest różny i zależy od złożoności wzoru. Może zająć nawet rok, a tkanie kolejne 7-8 miesięcy. Najcięższe są dywany perskie - do 3 kg na 1 m². Niektóre ważą około 250 kg.

Sekret bułgarskiego dywanu tkwi w prawidłowym wybarwieniu wełny i dokładnym wzornictwie.

Najdłuższy dywan wykonany w Kostandowie miał 18 metrów i był zrobiony dla zamku, w którym kręcono film „Harry Potter”.