Bułgaria w strefie euro – od kiedy

Zdaniem wicepremiera i ministra finansów Bułgarii Asena Wasilewa przystąpienie Bułgarii 1 stycznia 2024 roku do strefy euro jest realistyczne. Bułgaria jest technicznie gotowa do przyjęcia euro

Przypomnijmy, że po poważnym kryzysie gospodarczym w Bułgarii w latach 1996-1997, który doprowadził kraj do katastrofy monetarnej, 15.02.1997r, bułgarski lew został zdewaluowany w stosunku 1000:1. Wprowadzono wówczas system kasy emisyjnej (currency board), który ustalił międzybankowy kurs wymiany: 1 lew bułgarski = 1 marka niemiecka, a po wprowadzeniu euro w 1999r. 1 euro = 1,95583 lewa. Od tego czasu kurs nie uległ zmianie. To stabilizuje bułgarską gospodarkę.

Pozostało jeszcze kilka drobiazgów, ale data 1 stycznia 2024 r. nie jest w żaden sposób zagrożona.

Minister chce szerokiej debaty publicznej, aby przekonać obywateli i przedsiębiorstwa, że przyjęcie euro jest dla nich dobre.

Zdaniem rządu, jest to najlepszy plan dla Bułgarii, ale każdy powinien mieć możliwość dokonania świadomego wyboru.

Zanim przyjmiemy euro, odbędzie się zakrojona na szeroką skalę kampania informacyjna na temat tego, co stanie się z dochodami i oszczędnościami ludzi i firm, co stanie się z gotówką itd. - powiedział Wasilew.

Przypomnijmy, że w czerwcu 2021 r. Rada Koordynacyjna ds. Przygotowania Republiki Bułgarii do członkostwa w strefie euro, której współprzewodniczą prezes BNB (Bułgarski Bank Narodowy) Dimityr Radew i Minister Finansów Asen Wasilew, przyjęła projekt Narodowego Planu Wprowadzenia Euro w Bułgarii, potwierdzając w nim, że docelowa data przystąpienia Bułgarii do strefy euro to 1 stycznia 2024 r.

Wprowadzenie euro planowane jest bez okresu przejściowego, a data przyjęcia euro zbiegnie się z jego wprowadzeniem jako oficjalnej jednostki płatniczej.


Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz

FB: 13-01-11
Brawo dla Bułgarów
FB: 13-01-10
i bardzo dobrze
FB: 13-01-09
Oprocz cena alkoholi
FB: 13-01-08
uz nie jest taka tania, ceny większości artykułów w sklepach wyższe jak w Polsce
FB: 13-01-07
nie bój, nie bój, do 2024 roku, to już wszędzie będzie taniej niż w Polsce
FB: 13-01-06
A czy to Bulgaria zawsze musi być najtańsza?
FB: 13-01-05
Gdyby w Grecji nie mieli euro, dziś byliby w nędzy, z powodu rozdawnictwa pieniędzy i złej gospodarki! Dlatego, że byli w strefie euro, od UE dostali duże finansowe wsparcie ! Unia pomaga, a nie niszczy!!!!!
FB: 13-01-04
Nie musi ? Ale straci na tym kraj na pewno bo UE położy na nim swoje macki. Miejmy nadzieję że w pl za szybko nie wprowadza
FB: 13-01-03
Skończy się tania Bułgaria
FB: 13-01-2
Zwariowali
Przybliżamy Bułgarię
To prawda, że Bułgaria jest najbiedniejszym krajem w Unii Europejskiej. To smutne „dziedzictwo” z niedalekiej przeszłości, za które przyjdzie nam jeszcze długo płacić. Dziedzictwo, które otrzymaliśmy w dwóch porcjach: w latach 1989-1992, kiedy Bułgaria została rozgrabiona oraz w 1996, kiedy Bułgaria zbankrutowała i doprowadziła do dewaluacji 1000:1 lewa bułgarskiego i wprowadzenia systemu kasy emisyjnej czyli sztywnego kursu. Zbliżające się przyjęcie euro wiąże się z rosnącymi możliwościami przyspieszenia rozwoju gospodarki narodowej, a tym samym podniesienia poziomu życia Bułgarów.
FB: 13-01-01
Ludzie w Bułgarii nie mają pracy,a jeżeli jest to bardzo mało płatna . Są biedni i głodują a rząd chce euro to jest totalna głupota