W królestwie wodnych lilii – Mały Presławiec nad Dunajem

Kraina jak z baśni

Wyobraźcie sobie miejsce, gdzie poranna mgła tańczy nad wodą, a tysiące białych kwiatów unoszą się na tafli niczym baśniowe nimfy – to Małopresławieckie Bagno.
 
Tutaj, wśród zieleni niskich wzgórz i mieszanych lasów liściastych, które dodają temu miejscu jeszcze więcej uroku, rozciąga się największa w Bułgarii kolonia Nymphaea alba – białych lilii wodnych, niecierpliwie czekających na pierwsze promienie słońca, by rozchylić płatki i zamienić taflę wody w zapierający dech w piersiach widok.

Przyrodniczy skarb nad Dunajem

Biała lilia wodna to nie tylko jeden z najpiękniejszych kwiatów, lecz także gatunek zagrożony, wpisany do Czerwonej Księgi Bułgarii.
 
Na tutejszych bagnach - jednych z ostatnich dobrze zachowanych terenów podmokłych po bułgarskiej stronie Dunaju - utworzyła ona kolonie zajmujące ok. 4,6 ha - największą kwitnącą populację tego gatunku w kraju.
 
Małopresławieckie Bagno położone ok. 48 km na zachód od Silistry, na brzegu Dunaju, zaledwie 4 km od wsi Małyk Presławec (Malak Preslavets), niedaleko miasta Tutrakan, to prawdziwy ewenement wśród bułgarskich obszarów chronionych. Stały poziom wody utrzymują krasowe źródła i opady, a lilie błyszczą jak perły pośród jednego z najpiękniejszych odcinków Dunaju, tworząc śnieżnobiałe morze delikatnych kwiatów, w którym łatwo się zatracić.

Ale nie tylko lilie przyciągają tu wzrok. Nad wodą mieszkają łabędzie, czaple, kormorany i ibisy – łącznie ponad 140 gatunków ptaków, z których siedem figuruje w Czerwonej Księdze Bułgarii.

Wieś z duszą

Mały Presławiec to jednak nie tylko przyroda. Strome brzegi Dunaju kryją ślady dawnych mieszkańców – gliniane naczynia i narzędzia pozostawione przez ludzi sprzed tysięcy lat. Dziś to również sielankowa, malownicza wieś, która przyciąga współczesnych marzycieli. Odnowione bungalowy w rybackiej osadzie, altany z grillem i zielone tereny rekreacyjne sprawiają, że nawet krótka wizyta zamienia się w podróż do świata baśni – pełnego piękna i spokoju.

Magia poranka

W królestwie wodnych lilii, które wciąż pozostaje jednym z mniej znanych cudów Bułgarii, każdy poranek jest magiczny. Latem, gdy wschodzi słońce, można zobaczyć prawdziwe czary: liście lilii lekko się unoszą, a białe kwiaty rozkwitają, jakby witały dzień. Kto tu przybędzie, zobaczy, jak legenda i rzeczywistość splatają się w niezwykły spektakl natury – w sercu Dunaju, gdzie białe nimfy naprawdę istnieją.
 
Fot. Danche Boyadjieva



Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz