Bułgarski geniusz

Jak powstaje coś z niczego

Lalki z liści kukurydzy wykonywane przez dzieci z małego płowdiwskiego miasteczka Kuklen i Kurtowo Konare są jednym z cudów Bułgarii. W dziecięcych rękach, pod wpływem dziecięcej wyobraźni z pożółkłych liści kukurydzy powstają opowieści o tańczących księżniczkach i książętach.
 
Kopciuszki, syrenki, bajkowe postacie - Roszpunka, Pippi Pończoszanka, Baba Jaga, lalki w strojach ludowych i duchy odpędzające zło rozsławiają Bułgarię na całym świecie.
 
Już od lat lalki, kwiaty, ptaki, słońca i pamiątki z liści kukurydzy nie są już atrakcją wyłącznie na lokalnych festiwalach folklorystycznych i nie są wystawiane tylko lokalnie, w pobliskich domach kultury.
 
Kukurydziane lalki dzieci z Kurtowo Konare i Kuklen objechały już Europę. Zdobiły budynek UNESCO w Paryżu, były wystawiane w Wiedniu i Brukseli, a jedna z nich została podarowana królowej Belgii. Rozpisywały się o nich europejskie gazety.
 
Niezwykłe lalki są laureatami nagrody specjalnej jury w Międzynarodowym Konkursie Krajów Naddunajskich. Były prezentowane w Tokio na wystawie „Symbole Bułgarskiej Tożsamości”. Zostały wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO jako bułgarski unikat. Były wręczane ważnym gościom jako pamiątki z Bułgarii.
 
Za sztuką dziecięcą, która przywraca zapomniane umiejętności sprzed wieku, stoi stowarzyszenie Duchowe Lustro oraz nauczycielka i artystka w jednej osobie Margarita Momcziłova. To dzięki jej wyobraźni i doświadczonym dłoniom płowdiwska wieś stała się sławna daleko poza granicami Bułgarii.
 
To ona uczy dzieci na zajęciach fakultatywnych jak ze zwykłych liści kukurydzy stworzyć coś wyjątkowego i rozbudza dziecięcą wyobraźnię, a nikomu niepotrzebnym liściom przywraca drugie życie.
 
Pomysł na lalki podsunęła jej babcia, gdy opowiadała jak w dawnych czasach, gdy była bieda, kobiety robiły lalki dla swoich dzieci z liści kukurydzy, a te ubierały je w różne szmatki. Oczywiście lalki były bez konstrukcji, ale wspaniale rozwijały dziecięcą wyobraźnię.
 
Wbrew oczekiwaniom liście kukurydzy są materiałem dość plastycznym. Do robienia lalek dzieci używają nie tylko liści, ale także wąsów z kolby kukurydzy i ziaren. Najpierw robią konstrukcję z drutu, aby nadać kształt, a następnie oplatają ją liśćmi. Bardziej złożona figura np. kukerska, zajmuje im 2-3 godziny
 
Z liści kukurydzy można zrobić nawet pantofle. Są one niezwykle wytrzymałe i zaskakująco miękkie. Kiedyś takie domowe obuwie robiło się samemu i było całkowicie bezpłatne, solidne, praktyczne i wygodne.
 
Czy to w Paryżu, Wiedniu, Tokio, Brukseli czy w rodzimej wiosce, lalki i wyroby z liści kukurydzy zawsze przyciągają uwagę. Jest w nich coś radosnego i pokazują bułgarski geniusz – jak zrobić coś z niczego. Jak z wyrzucanych i niepotrzebnych rzeczy można stworzyć coś wspaniałego!



Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz