Bułgarskie gajdy i ich magiczny dźwięk
01 Czerwiec, 2021,
21:23
W wiosce Stojkite w Rodopach powstanie muzeum gajd (dud). Stojkite (Stoykite) to miejsce urodzenia założyciela orkiestry "100 Kaba Gajdy" Apostoła Kisowa.
Muzeum ma powstać w Domu Kultury. Ekspozycja będzie obejmować dudy, narzędzia do ich wykonywania, kostiumy, fotografie, informacje o słynnych dudziarzach i kapelach dudziarskich.
Dudy to starożytny instrument. Trakowie, Słowianie, Bułgarzy - wszyscy byli utalentowanymi dudziarzami. Dudy spotykamy jednak nie tylko na Bałkanach.
W każdym kraju europejskim istnieje co najmniej jeden rodzaj dud. Dudy znane są również na Bliskim Wschodzie i w Indiach. Przetrwały tysiąclecia, zachowując swój autentyczny wygląd i jednocześnie ewoluując na przestrzeni wieków.
Dudy to nie tylko instrument - to religia, przeznaczenie. To instrument z duszą.
Gajda (dudy) zbudowana jest z głównej piszczałki (gajdunica), długiej piszczałki grającej ton burdonowy (rucziło), piasty łączącej rurki z miechem (gławina), kawałka rurki z ustnikiem (duchało) i miecha wykonanego z koziej lub jagnięcej skóry.
W Bułgarii instrument ten jest często wykorzystywany do nadawania dźwięku w pieśniach ludowych. Występują u nas trzy rodzaje gajd - kaba, dżura i macedońska.
Kaba gajdy spotyka się tylko w Rodopach. Charakteryzują się miękkością dźwięku i głębią brzmienia. To najniżej brzmiąca gajda na świecie. Dźwięk instrumentu nie zagłusza pieśni.
Dżura gajda występuje prawie w całej Bułgarii, bez Rodopów. Dźwięki jej są wyższe, ma jasne i czyste brzmienie. Wykorzystywana jest w orkiestrach ludowych, ale znana jest również jako instrument solowy, który towarzyszy weselom i godzinami rozbrzmiewa na wiejskich placach przygrywając do niedzielnego hora (taniec ludowy).
Macedońską gajdę możemy spotkać w południowo-zachodniej części Piryńskiej Macedonii, w Wardarskiej Macedonii (obecnie Republika Macedonii) i Macedonii Egejskiej (obecnie Republika Grecka). Jej brzmienie jest pomiędzy dżurą, a kaba gajdą, czyli ma średni dźwięk.
Gajda jest bardzo popularna w Bułgarii. Grają na niej zarówno starzy, jak i młodzi chłopcy. Jej dźwięk oszałamia i oczarowuje. Gdy ją słyszę w plenerze, zawsze ogarnia mnie ten sam zachwyt jak za pierwszym razem, stoję bez ruchu, słucham i pogrążam się zupełnie w muzyce. A gdy jeszcze towarzyszy temu echo… niesamowite wrażenie!
16 maja 2012 r. w Narodowym Pałacu Kultury w Sofii ustanowiono rekord świata w graniu na 333 dudach. Przez 9 minut i 13 sekund rozbrzmiewały fragmenty ośmiu rodopskich pieśni, zagranych z niesamowitym mistrzostwem.
Dudziarze wystąpili w rodopskich strojach ludowych. Najmłodszy dudziarz miał 7 lat. Zaczął grać na tym trudnym instrumencie jeszcze w przedszkolu. Najstarszy miał 80 lat. Wśród dudziarzy było też dziesięć młodych dziewcząt.
Zaskakująca była synchroniczność wykonania. Pokazało to olbrzymi profesjonalizm wszystkich dudziarzy. Każdy z 333 wykonawców ćwiczył samodzielnie repertuar. Każdy z nich miał wykształcenie muzyczne. Mimo, że wszyscy razem ćwiczyli tylko w dniu imprezy, osiągnęli niesamowitą synchronizację.
19 czerwca nadeszło oficjalne potwierdzenie, że wykonanie 333 gajd zostało uznane za rekord Guinnessa.
W komentarzach znalazłem zdanie, które bardzo mi się podoba: „Tak więc dźwięk bułgarskiej gajdy opuścił granice Układu Słonecznego i teraz ustanawia rekord!”
Oczywiście, nie ma to jak na żywo, ale posłuchaj chociaż fragmentu w wykonaniu 333 gajd:
Muzeum ma powstać w Domu Kultury. Ekspozycja będzie obejmować dudy, narzędzia do ich wykonywania, kostiumy, fotografie, informacje o słynnych dudziarzach i kapelach dudziarskich.
Dudy to starożytny instrument. Trakowie, Słowianie, Bułgarzy - wszyscy byli utalentowanymi dudziarzami. Dudy spotykamy jednak nie tylko na Bałkanach.
W każdym kraju europejskim istnieje co najmniej jeden rodzaj dud. Dudy znane są również na Bliskim Wschodzie i w Indiach. Przetrwały tysiąclecia, zachowując swój autentyczny wygląd i jednocześnie ewoluując na przestrzeni wieków.
Dudy to nie tylko instrument - to religia, przeznaczenie. To instrument z duszą.
Gajda (dudy) zbudowana jest z głównej piszczałki (gajdunica), długiej piszczałki grającej ton burdonowy (rucziło), piasty łączącej rurki z miechem (gławina), kawałka rurki z ustnikiem (duchało) i miecha wykonanego z koziej lub jagnięcej skóry.
W Bułgarii instrument ten jest często wykorzystywany do nadawania dźwięku w pieśniach ludowych. Występują u nas trzy rodzaje gajd - kaba, dżura i macedońska.
Kaba gajdy spotyka się tylko w Rodopach. Charakteryzują się miękkością dźwięku i głębią brzmienia. To najniżej brzmiąca gajda na świecie. Dźwięk instrumentu nie zagłusza pieśni.
Dżura gajda występuje prawie w całej Bułgarii, bez Rodopów. Dźwięki jej są wyższe, ma jasne i czyste brzmienie. Wykorzystywana jest w orkiestrach ludowych, ale znana jest również jako instrument solowy, który towarzyszy weselom i godzinami rozbrzmiewa na wiejskich placach przygrywając do niedzielnego hora (taniec ludowy).
Macedońską gajdę możemy spotkać w południowo-zachodniej części Piryńskiej Macedonii, w Wardarskiej Macedonii (obecnie Republika Macedonii) i Macedonii Egejskiej (obecnie Republika Grecka). Jej brzmienie jest pomiędzy dżurą, a kaba gajdą, czyli ma średni dźwięk.
Gajda jest bardzo popularna w Bułgarii. Grają na niej zarówno starzy, jak i młodzi chłopcy. Jej dźwięk oszałamia i oczarowuje. Gdy ją słyszę w plenerze, zawsze ogarnia mnie ten sam zachwyt jak za pierwszym razem, stoję bez ruchu, słucham i pogrążam się zupełnie w muzyce. A gdy jeszcze towarzyszy temu echo… niesamowite wrażenie!
16 maja 2012 r. w Narodowym Pałacu Kultury w Sofii ustanowiono rekord świata w graniu na 333 dudach. Przez 9 minut i 13 sekund rozbrzmiewały fragmenty ośmiu rodopskich pieśni, zagranych z niesamowitym mistrzostwem.
Dudziarze wystąpili w rodopskich strojach ludowych. Najmłodszy dudziarz miał 7 lat. Zaczął grać na tym trudnym instrumencie jeszcze w przedszkolu. Najstarszy miał 80 lat. Wśród dudziarzy było też dziesięć młodych dziewcząt.
Zaskakująca była synchroniczność wykonania. Pokazało to olbrzymi profesjonalizm wszystkich dudziarzy. Każdy z 333 wykonawców ćwiczył samodzielnie repertuar. Każdy z nich miał wykształcenie muzyczne. Mimo, że wszyscy razem ćwiczyli tylko w dniu imprezy, osiągnęli niesamowitą synchronizację.
19 czerwca nadeszło oficjalne potwierdzenie, że wykonanie 333 gajd zostało uznane za rekord Guinnessa.
W komentarzach znalazłem zdanie, które bardzo mi się podoba: „Tak więc dźwięk bułgarskiej gajdy opuścił granice Układu Słonecznego i teraz ustanawia rekord!”
Oczywiście, nie ma to jak na żywo, ale posłuchaj chociaż fragmentu w wykonaniu 333 gajd:
Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz
Wydarzenia
Ludzie
Inne