Prima aprilis

Prima aprilis to jedyny dzień w roku, kiedy możemy, a wręcz powinniśmy żartować, a nawet zrobić komuś jakiś zabawny numer.

Obyczaj ten znany jest również w Bułgarii, a bułgarską stolicą humoru i żartów jest Gabrowo, niewielka miejscowość położona w geograficznym środku kraju.

Mieszkańcy Gabrowa są bohaterami wielu żartów i anegdot, w których kładzie się nacisk na ich skąpstwo i pomysłowość.

Jakie patenty przypisuje się żartobliwie mieszkańcom Gabrowa.

Na jajka zakładają kraniki, aby dozować jajko, bo całe jajko to za dużo na jedną zupę.

W nocy zatrzymują zegarki, aby nie zużywały się ich części.

Aby nie tracić kasy na kominiarza, wpuszczają do komina kota z przywiązaną do ogona zapaloną gazetą.

Wieczorem czytają w świetle ulicznej latarni, aby nie zużywać prądu.

Tańczą choro (taniec ludowy) w kapciach, aby słyszeć muzykę z sąsiedniego Sewliewa (miasto).

Ale najbardziej znani są chyba na świecie z tego, że jak żartobliwie się o nich mówi, obcinają swoim kotom ogony, aby szybciej zamykały się za nimi drzwi i tracili mniej ciepła.

Dlatego właśnie kot z obciętym ogonem jest z symbolem Gabrowa.

A oto prawdziwa historia. Pół wieku temu miastem partnerskim Gabrowa zostało szkockie miasto Aberdeen - tamtejsza stolica humoru. A kiedy pierwsza delegacja z Aberdeen odwiedziła Gabrowo, przywiozła w prezencie cztery koty specjalnej rasy, bez ogonów, z wyspy Man niedaleko Aberdeen.

Co się stało z tym oryginalnym prezentem?
Kilka miesięcy później wszystkie cztery koty dziwnym trafem zniknęły bez śladu z miejskiego ZOO. Nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. W kolejnych latach jednak niespodziewanie zaczęło się rodzić w Gabrowie coraz więcej kotów bez ogonów...

Na zdjęciu okładka książki „Zbiór dowcipów z Gabrowa”, z symbolicznym kotem. Książki, karykatury, plakaty, rzeźby promujące humor można oglądnąć przy okazji pobytu w Gabrowie w miejscowym Muzeum Humoru i Satyry.


Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz