Warna - Rzymskie Termy
03 Grudzień, 2024,
07:30
Rzymskie Termy w Warnie położone są w południowo-wschodniej części miasta, na rogu ulic San Stefano i Chan Krum (Han Krum), w pobliżu portu.
Datowanie
Należą do najlepiej zachowanych zabytków architektury z okresu starożytnego w Bułgarii. Zostały zbudowane pod koniec II wieku i są największymi łaźniami rzymskimi na Bałkanach i największą publiczną starożytną budowlą odkrytą do tej pory w Bułgarii.
Użytkowane były do końca III wieku, kiedy to prawdopodobnie na skutek silnego trzęsienia ziemi uległy poważnemu zniszczeniu.
Użytkowane były do końca III wieku, kiedy to prawdopodobnie na skutek silnego trzęsienia ziemi uległy poważnemu zniszczeniu.
Znalezione na ich terenie monety bite za czasów cesarza Lucjusza Septymiusza Sewera (193 – 211), a także późniejsze z czasów cesarza Publiusza Korneliusza Tacyta (275r.) potwierdzają to datowanie.
Imponująca budowla
Jako główny port rzymskiej prowincji Mezja, miasto pozostawało pod silnym wpływem kultury rzymskiej, o czym świadczą łaźnie termalne, które są czwartymi pod względem wielkości, jakie przetrwały do naszych czasów. Większe są tylko dwie łaźnie termalne zachowane we Włoszech i jedna w pobliżu Monachium.
Odwiedzający łaźnie wchodzili do ogromnej sali (balestry), która była swego rodzaju centrum, w którym gromadzili się mężczyźni Odessos (starożytna nazwa Warny), aby omawiać ważne sprawy publiczne.
Jak wynika z badań, łaźnie miały imponujące wymiary - wysokość niektórych budynków wynosiła ponad 20 m czyli mniej więcej tyle co 5-6-piętrowy budynek, a łączna powierzchnia obiektu około 7000 m².
Jak wynika z badań, łaźnie miały imponujące wymiary - wysokość niektórych budynków wynosiła ponad 20 m czyli mniej więcej tyle co 5-6-piętrowy budynek, a łączna powierzchnia obiektu około 7000 m².
Termy przyciągały zainteresowanie historyków i archeologów na długo przed rozpoczęciem prac archeologicznych. Już w 1906 r austriacki naukowiec Ernst Kalinka zdefiniował pozostałości term jako starożytną budowlę.
Jednak największe zasługi w zainteresowaniu świata nauki tą starożytną budowlą i jej zachowaniem dla potomnych należą się czeskim braciom Hermanowi i Karelowi Škorpil.
Jednak największe zasługi w zainteresowaniu świata nauki tą starożytną budowlą i jej zachowaniem dla potomnych należą się czeskim braciom Hermanowi i Karelowi Škorpil.
Ruiny są stosunkowo dobrze zbadane, chociaż pomiędzy dwoma ogrodzeniami zbudowano domy i cerkwie, pod którymi z pewnością ukrytych jest wiele starożytnych budynków i artefaktów.
Od 1959 do 1971 r. wykopaliska prowadzono pod kierunkiem Milko Mirczewa (Mircheva) z Muzeum Archeologicznego w Warnie. Wtedy odsłonięto główną część budynku. Część pomieszczeń, w tym najbardziej wysunięta na południe i zachód podziemna galeria znajdują się obecnie poniżej poziomu otaczających je ulic.
Podczas wykopalisk odnaleziono cokół z posągiem Klaudiusza Akwili, a także posągi rzymskich bogów Heraklesa, Wiktorii i Merkurego, które prawdopodobnie zdobiły sale i nadawały im uroczysty wygląd.
Jak wynika ze znalezionych inskrypcji, bóstwa będące patronami zdrowia - Asklepios i Hygia posiadały świątynię w północno-zachodniej części łaźni. Archeolodzy natknęli się także na fragmenty marmurowych ram okiennych w kształcie maczugi Heraklesa, czczonego także jako patrona źródeł.
Jak wynika ze znalezionych inskrypcji, bóstwa będące patronami zdrowia - Asklepios i Hygia posiadały świątynię w północno-zachodniej części łaźni. Archeolodzy natknęli się także na fragmenty marmurowych ram okiennych w kształcie maczugi Heraklesa, czczonego także jako patrona źródeł.
Warneńskie rzymskie łaźnie miały centralne ogrzewanie podłogowe (hypocaustum). Łacińskie słowo hypocaustum składa się ze starogreckich słów „hypo” oznaczającego „pod” i „caust”, który jest związany z paleniem. W starożytnym centralnym ogrzewaniu powietrze lub woda były podgrzewane pod jedną częścią budynku, a powstałe ciepło było rozprowadzane po pozostałej części budynku przez otwory wentylacyjne w podłogach i ścianach. Do ogrzewania używano pieca, w którym spalano drewno. W czasach starożytnych system ten był dość wydajny, choć nie można go porównywać z dzisiejszym ogrzewaniem podłogowym.
W łaźniach znajdowało się kilka oddzielnych pomieszczeń do zabiegów z wodą o różnej temperaturze. Znajdowało się tam miejsce do polewania zimną wodą, zwane frigidarium, letnią wodą – tepidarium i gorącą wodą – caldarium. Były miejsca, gdzie nacierano pachnącymi olejkami i wykonywano masaże.
Wszystkie te rzeczy, w połączeniu z bogatą dekoracją, wielkością budowli i doskonałą architekturą, dowodzą, że miasto przeżywało wówczas swój rozkwit. Na jednym z nagrobków znaleziono ciekawy napis: „Kąpiele, wino, miłość – rujnują nasze ciało, ale to kąpiele, wino, miłość tworzą życie”.
Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz
Wydarzenia
Ludzie
Inne