Bułgarski kucharz robi karierę w Wielkiej Brytanii

Bułgarski kucharz z Szumen robi karierę w Wielkiej Brytanii dzięki nowoczesnej interpretacji kuchni bułgarskiej.

Asen Ibrow

Asen Ibrow, który dotarł do finału konkursu na najlepszego szefa kuchni w Anglii, bo o nim mowa, urodził się w Szumen, w mieście położonym ok. 80 km na zachód od Warny, gdzie ukończył liceum gastronomiczne. Od 10 lat mieszka jednak i pracuje w Londynie. Przyjechał do Anglii nie po to, żeby studiować czy robić karierę, ale żeby być z dziewczyną, którą kocha.
 
Przez cały czas towarzyszyła mu jednak pasja do gotowania, która sprawiła, że stale rozwijał wiedzę zdobytą w szkole średniej i tak dostał się do finału ogólnokrajowego konkursu na Kucharza Roku w Anglii, do którego zakwalifikowało się zaledwie 40 osób.

Kucharz Roku w Anglii

W pierwszej turze konkursu, w którym wzięło udział kilkudziesięciu zawodowych kucharzy, zaprezentował przystawkę rybną ze słynną smileńską fasolą, jagnięciną i kyopolou (bułgarskim kremem warzywnym).
 
W finale miał do wyboru – przygotować letnie amuse-bouche lub pre deser. Asen wybrał amuse bouche i przygotował dekonstrukcję klasycznej bułgarskiej szopskiej sałatki.
 
Co to jest amuse bouche? To malutka przekąska - z francuskiego rozkosz dla ust, która stanowi prawdziwą ekplozję smaków i podawana jest gościom bezpłatnie według wyboru szefa kuchni. Kryterium konkursu było opisanie siebie poprzez ten jeden mały kęs.

Szopska sałatka

Dlaczego Asen wybrał szopską sałatkę? Bo zdecydował, że ona najlepiej zaprezentuje jego bułgarskie korzenie i duszę. Pokaże kim jest i skąd pochodzi. Za każdym razem bowiem szopska sałatka przywołuje w nim wiele wspomnień o przyjaciołach, rodzinie i babci, która nauczyła go uprawiać pomidory i ogórki, a także robić domowy ser i jogurt. Postanowił więc wyrazić się przez uwielbianą przez Bułgarów szopską sałatkę i podjął się wyzwania, by zamknąć całą paletę smaków zawartych w niej w jednym małym kęsie.
 
Dlaczego nie dziwi mnie wybór? Chyba nikt z nas nie wyobraża sobie bułgarskiej kuchni bez szopskiej sałatki. Soczyste, dojrzałe w słońcu pomidory, zielone ogórki i niesamowity bułgarski biały ser – prawdziwa eksplozja smaków! Bułgaria na talerzu!
 
Szopska sałatka.

Na zdjęciach niektóre z jego kulinarnych arcydzieł.
Fot. Asen Ibrow

 



Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz