Magnes na kosmitów - co ich przyciąga w okolice Petricz

Z okazji Międzynarodowego Dnia UFO, które przypada 2 lipca, dzisiaj opowiemy o istotach pozaziemskich w Bułgarii.

Największa aktywność UFO

Jak podaje dziennik Telegraph, duchy ze swoją energią są prawdziwym magnesem i przyciągają kosmitów w okolice Petricz (Petrich) – małego miasteczka leżącego prawie na granicy z Grecją, a zarazem drugiego pod względem wielkości w obwodzie błagoewgradzkim.
 
Z tego też powodu obserwuje się tam największą aktywność UFO, nie tylko w Bułgarii, ale na całych Bałkanach – podaje Telegraph.

Duchy zabitych żołnierzy cara Samuela

Duchy tworzą ładunek o wysokiej energii, który jest odbierany przez istoty pozaziemskie - głosi nowa teoria poszukiwaczy obcej inteligencji na planecie.
 
Najwyższa aktywność w rejonie Petricz występuje wokół wsi Kljucz (Klyuch). Uważa się, że to nie przypadek, że właśnie tam pojawiają się kosmici.
 
28 lipca 1014 roku rozegrała się tam krwawa bitwa pomiędzy wojskami cara Samuela (car Samuił), a cesarzem bizantyjskim Bazylim II, znanym później jako Bułgarobójca.
 
W bitwie zostało zabitych wielu Bułgarów, a ufolodzy i niektórzy spirytyści uważają, że ich dusze do dziś nie przeszły w zaświaty i emitują energię przechwytywaną przez kosmitów.
 
Dlatego w dolinie między górami Belasica i Ograżden obserwuje się tę prawdziwą inwazję istot pozaziemskich, na co istnieją dowody i naoczni świadkowie.
 
Wielu ufologów twierdzi jednak, że miejsce to ma jedną z najsilniejszych naturalnych energii i z tego powodu można tam zaobserwować anomalie, które dezorientują nie tylko zwykłego obserwatora, ale także samych naukowców.

Naoczni świadkowie

Kiril Jakimow, który najczęściej miał kontakt z kosmitami, tak wspomina spotkania z nimi w pobliżu wsi Kljucz: „Widziałem kosmitów. Odwiedzają nas okresowo. Wszystko zaczęło się pod koniec lat sześćdziesiątych i na początku lat siedemdziesiątych. Z różnymi przerwami trwa to do dziś. Spacerowałem kiedyś bez określonego celu. Zobaczyłem światło na polanie pod sosnowym lasem. Były tam dwa stworzenia. Na pierwszy rzut oka dość przerażające. Miejsce było oświetlone, chociaż nigdzie nie było widać źródła tego światła”.
 
„Ramiona kosmitów są znacznie dłuższe niż ludzkie i prawie dotykają ziemi. Mają po siedem palców w każdej dłoni, tej samej długości, około 20 cm każdy. Ich skóra jest jak zrobiona ze srebrnej folii. Uszy są około 30 cm długie i sterczą prosto do góry. Głowa jest dwa razy większa od średniej głowy normalnej osoby, a jej kształt jest owalny. Dwoje oczu jest usytuowanych prawie jak ludzkie oczy po obu stronach twarzy. Pomiędzy nimi znajduje się coś w rodzaju krótkiej trąbki”.
 
„Oczy są tak duże jak jajko i mają ciemny kolor. Mają trzecie oko na czole. Nie mają palców u nóg, stopa jest jedną całością. Obserwowałem je przez kilka minut. Poruszali się powoli, jakby badali okolicę. Potem stworzenia zniknęły w lesie, a światło nagle przygasło”.
 
Inni mieszkańcy wioski również potwierdzają dziwne światło wydobywające się z lasku tamtego wieczoru, chociaż nikt inny nie widział obcych. Jednak Jakimow jest tak uparty w swoich opowieściach o spotkaniu, że w końcu zostaje uznany za szaleńca i nikt mu nie wierzy.

Telewizja i film

Bułgarska telewizja i telewizje zagraniczne kręcą jednak o nim filmy. Wśród nich jest film dokumentalny Eldory Trajkowej „Latające talerze nad wioską Kljucz”, który został wyróżniony i nagrodzony na prestiżowym i bardzo poważnym festiwalu filmowym w Montrealu.

Opinie badaczy

Niektórzy badacze są skłonni uwierzyć Jakimowowi, ponieważ wokół wioski Kljucz naprawdę obserwuje się dziwne zjawiska i to przez co najmniej dziesięciolecia.
 
Folkloryści z kolei twierdzą, że to, co określa on jako istoty pozaziemskie, to w rzeczywistości starożytne opisy mitycznych stworzeń z innego świata na naszych ziemiach, takich jak kallikantzarosy, gobliny, nimfy, smoki i inne.
 
Jeszcze inni uważają, że jedno nie koliduje z drugim. Jest całkiem możliwe, że to, co starożytni postrzegali jako gobliny, nimfy i inne podobne mityczne postacie, było w rzeczywistości istotami pozaziemskimi, które zdezorientowały ludzi tamtych czasów i ci postrzegali ich jako magiczne istoty lub bogów. Bardzo to pasuje do teorii kosmitów w starożytności.

Cerkiew w Dobyrsko i fresk Chrystus w rakiecie

Być może to nie przypadek, że stosunkowo niedaleko, choć bardziej na północny wschód, ok. 20 km od Bansko i Razłogu, leży legendarna już wieś Dobyrsko (Dobarsko), ze słynną starą cerkwią Św. Teodora Tirona i Teodora Stratilata.
 
To właśnie freski Chrystusa wznoszącego się do nieba podczas Przemienienia znajdujące się w tej cerkwi, postrzegane jako wizerunek człowieka w rakiecie były jednym z powodów, dla których Szwajcar Erich von Deniken w połowie ubiegłego stulecia wysunął rewolucyjną wówczas teorię, że bogowie w starożytności byli w rzeczywistości kosmitami, których ludzie w swoim czasie obdarzyli supermocami i zaczęli ubóstwiać.
 
Dziś wydaje się to coraz bardziej prawdopodobne, a teoria ta staje się niemal dominująca, chociaż nie ma żadnych dowodów, ani znalezionego ciała, ani zachowanego statku z innej planety. Ale to nie znaczy, że jakieś istoty pozaziemskie nie mogły zniewolić kiedyś ludzi i sprawić, aby uważali ich za bogów.

Kto podpowiadał babie Wandze?

Nie zapominajmy też, że zaledwie ok. 26 km od wsi Kljucz jest wieś Rupite, w której mieszkała bułgarska prorokini Baba Wanga, która często powtarzała, że potrafi przepowiadać przyszłość, pomagać w poszukiwaniach zaginionych i wielu innych tego typu sprawach, bo ktoś z góry, z daleka, podpowiada jej, jak odpowiadać na pytania ludzi, którzy przychodzą do niej po pomoc.
 
Może te wszystkie sprawy są ze sobą związane?

Fakty i zagadki

Faktem jest jednak, że na południowo-zachodnich krańcach Bułgarii i na pobliskich obszarach sąsiednich krajów zachodzą zjawiska naprawdę dziwne i wciąż niewyjaśnione naukowo.
 
Jest całkiem możliwe, że istnieją kosmici lub istoty z innych wymiarów, ale równie dobrze może ich wcale nie być, a wszystko jest tylko wytworem fantazji i słabego wzroku.
 
Być może zagadka kiedyś się wyjaśni.
A to, czy zjawiska paranormalne postrzegane jako duchy naprawdę przyciągają kosmitów, nie zostało jeszcze poważnie zbadane.
 
Co powiedziałbyś na pomysł, aby rozbić tam biwak i spędzić w tamtejszym lesie noc? Przyjdą, nie przyjdą?



Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz