Desmoxan co ma wspólnego z Bułgarią

Lek syntetyzowany w Bułgarii podwaja szanse na rzucenie palenia.

Cytyzyna

Cytyzyna, bo o niej mowa, jest substancją naturalną pochodzenia roślinnego, której działanie jest zbliżone do nikotyny, lecz nie powoduje uzależnienia.
 
W Europie Wschodniej pomaga palaczom uwolnić się od nałogu, łagodząc objawy występujące po rzuceniu palenia, już od lat 60. XX wieku. Lek zsyntetyzowany pierwotnie w Bułgarii w 1964 roku pod marką Tabex, rozszerzył później swój zasięg na inne kraje Europy Wschodniej i Azji.
Niedawno, bo w 2017 roku, wprowadzono cytyzynę w Polsce jako lek pod nazwą Desmoxan, a w Kanadzie jako naturalny produkt zdrowotny o nazwie Cravv.

Podwójna moc

Teraz zespół z Argentyny udowodnił naukowo, że lek może ponad dwukrotnie zwiększyć szanse na skuteczne rzucenie palenia w porównaniu z przyjmowaniem placebo.
 
Pomimo udowodnionej skuteczności i bezpieczeństwa cytyzyny, nie można jej kupić w wielu krajach, w tym w Stanach Zjednoczonych. Nie jest też ona licencjonowana ani sprzedawana w większości krajów poza Europą Środkowo-Wschodnią, przez co wiele regionów, zwłaszcza krajów o niskich i średnich dochodach, pozostaje bez dostępu do tej potencjalnie skutecznej i niedrogiej, ratującej życie terapii.
 
Na całym świecie palenie jest uważane za główną przyczynę umieralności, której można zapobiec. Cytyzyna może być jedną z najważniejszych odpowiedzi na ten problem – stwierdził w wywiadzie prasowym główny autor przeprowadzonych badań przez argentyńskich naukowców z Centro Nacional de Intoxicaciones (CNI) - dr Omar de Santi.
 
Wyniki pokazały, że cytyzyna znacząco zwiększa prawdopodobieństwo rzucenia palenia w porównaniu z przyjmowaniem placebo.
 
Ponieważ palenie jest główną przyczyną możliwej do uniknięcia śmiertelności na całym świecie, potencjał cytyzyny w rozwiązaniu tego globalnego problemu zdrowotnego jest ogromny, chociaż jej ograniczona dostępność pozostaje istotną przeszkodą.
 
Za każdym razem gdy usłyszysz reklamę „Desmoxan i już nie palisz” pomyśl o Bułgarii i zaglądnij na stronę Przybliżamy Bułgarię!



Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz