Łazaruwane, łazarki i kumiczene

Tydzień przed prawosławną Wielkanocą, a w tym roku Wielkanoc wypada 2 maja, w sobotę, obchodzimy święto Łazarza czyli Sobotę Łazarza - stąd nazwa łazaruwane.

Skąd się wzięło łazaruwane

Obyczaj wywodzi się ze starożytności. Po zimie, po wiosennych deszczach, prasłowiańskie panny wychodziły nad wezbrane rzeki ubrane w ślubne szaty i tańczyły swój pożegnalny panieński taniec. Śpiewały niezwykle słodko, a swoimi pieśniami błogosławiły każdego człowieka i każdy dom, który odwiedziły.

Po rytuale zrywały z głów kolorowe wianki i wrzucały je do rzeki. W ten sposób oddawały ostatni hołd swojej młodości i panieństwu. Wkrótce potem przybywali konno chłopcy, którzy z entuzjazmem tańczyli przed pięknymi dziewczynami, a następnie każdy wybierał swoją niewiastę.

Dzień Łazarza to jedno z najważniejszych świąt związanych z Wielkanocą. Jest to również święto pól, pastwisk, łąk, a także dziewczyn.

Kim są łązarki

Tego dnia młode kobiety i dziewczęta, zwane „łazarkami” zbierają kwiaty, z których przygotują wieńce na Niedzielę Palmową, która nosi u nas wdzięczną nazwę Cwetnica. „Cwete” to po bułgarsku kwiat, a „cwetnica” to ogród kwiatowy.

Łazarki ubrane w tradycyjne suknie ludowe, chodzą po wsi, w grupach co najmniej 14-osobowych, śpiewają rytualne pieśni Łazarza, życząc zdrowia, szczęścia i obfitości. Właściciel wręcza im jajka, pieniądze, owoce i drobne upominki.

Pieśni z okazji Dnia Łazarza dotyczą głównie życzeń zdrowia, urodzaju i błogosławieństwa dla domu. Kiedyś jeżeli w domu był kawaler lub panna na wydaniu, pojawiały się w nich dodatkowo motywy o miłości i małżeństwie.

Pod koniec dnia łazarki wrzucają do rzeki swoje wianki z kwiatów. Zwyczaj ten nazywa się „kumiczene”. Ta łazarka, której wieniec płynie najszybciej i najdalej, zdobywa tytuł „kumicy”. Dawniej wierzono, że wkrótce wyjdzie za mąż.

Łazaruwane kiedyś

W przeszłości, w Dzień Łazarza, chłopcy prosili swoje wybranki o rękę.

Następnie w centrum wioski tańczono „zamknięte choro” czy choro (taniec ludowy) w zamkniętym kole. Od początku postu wielkanocnego do Dnia Łazarza można tańczyć tylko niezamknięte choro (otwarte).

Wierzenia związane z łazaruwane

Święto ma bardzo wiosenny charakter i jest z niecierpliwością wyczekiwane zarówno przez uczestników, jak i mieszkańców oraz gości wsi i miasteczek

Istniał przesąd, że dziewczyna, która nie „lazaruwała” czyli nie była łazarką, nie wyjdzie za mąż. Może też być porwana przez smoka. Według ludowych bajek, bułgarskie smoki są trzygłowe, mieszkają w gęstych lasach i bardzo rzadko odwiedzają świat ludzi.

Wierzono również, że gospodarze, których odwiedzą łazarki będą cieszyli się zdrowiem i dostatkiem przez cały rok.

Okolicznościowy kawał

Z biblijną przypowieścią o Łazarzu i sytuacją w służbie zdrowia, która podobnie jak w Polsce nie zawsze jest taka jak być powinna, związany jest pewien kawał:

Bóg postanowił sprawdzić jaki jest stan służby zdrowia w Bułgarii i został lekarzem rodzinnym. Przed gabinetem ustawiła się olbrzymia kolejka. Do gabinetu wjeżdża osoba na wózku inwalidzkim.
Bóg kładzie rękę na jego głowie i mówi:
- Wstań i chodź!
Pacjent wyzdrowiał, wstał i wyszedł z gabinetu.
Ludzie z kolejki pytają:
- Jaki jest ten nowy lekarz?
Uzdrowiony odpowiada:
- Jak wszyscy. Nawet nie zmierzył mi ciśnienia krwi!

Zapraszamy do posłuchania jednej z najpiękniejszych, jak nie najpiękniejszej pieśni, którą śpiewają tego dnia łazarki.




 


Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz