Baljuwica - woda o leczniczych właściwościach

25 Sierpień, 2022, 05:30

Woda w pobliżu miasta Berkowica leczy wszelkiego rodzaju choroby.

Magiczna woda i magiczne miejsce

Magiczna woda w wiosce Baljuwica (Balyuvitsa) koło Berkowicy (Berkovitsa), w północno - zachodniej Bułgarii jest dla wielu nadzieją na uzdrowienie. Samo miejsce jest malownicze, owiane tajemnicą i legendą.

W wiosce jest około 20 stałych mieszkańców. Od lat cieszą się dużą liczbą odwiedzających, młodych i starszych, którzy przybywają tu by zobaczyć cud lub nacieszyć oczy pięknym widokiem, poczuć wręcz nieopisany spokój.

Uzdrawiające źródełko było kiedyś nazywane Keławo i pochodzi z czasów tureckich. Prowadzi do niego ok. 250m ścieżka ekologiczna, obok jest niewielki wodospad, a przy samym źródełku ikony Matki Bożej i Jezusa Chrystusa.

Legendy, podania i cuda

Legenda głosi, że pod nim znajduje się jezioro, ale jest tak głęboko, że jak dotąd nikomu nie udało się do niego dotrzeć.

Według innego podania, woda przepływa przez złote żyły, sama skała ma złote żyły, co daje wodzie moc uzdrowienia.

Lecznicze źródełko istnieje od wieków, ale zostało zasypane po trzęsieniu ziemi w latach 70. XX wieku. Zdarzył się jednak cud i woda znów popłynęła.

Miejscowi nazywają je cudem natury.

W drodze do źródełka

Droga prowadząca do źródełka wydaje się przenosić nas niepostrzeżenie do innego czasu, do przeszłości. Po drodze mijamy cerkiew z 1872 roku i szkołę kilijną (przykościelną). Kiedyś szkoła była bardzo duża. Uczyło się tutaj 140 osób. Dzisiaj na pamiątkę zachowano tylko jeden domek. Mijamy cmentarz, przechodzimy przez las, przez most nad rzeką i docieramy do dużej skały, z której wypływa lecznicza woda.

Woda z leczniczego źródełka w Baljuwicy nadal płynie i leczy chorych. A my przypominamy o tym, by bułgarskie bogactwa i historia nie uległy zapomnieniu.

Nieważne czy wierzysz w leczniczą moc tutejszej wody czy też nie, miejsce jest godne odwiedzenia. Ma w sobie mnóstwo uroku i trochę magii.

Święto Polany

Mieszkańcy kultywują też pewną niesamowicie fajną tradycję. Każdego roku w pierwszą niedzielę sierpnia odbywa się wielki zjazd rodzinny – tzw. „święto polany”.

Z różnych zakątków kraju zjeżdżają się Baljuwczanie, którzy wyjechali ze wsi, opuścili z różnych powodów rodzinne strony, aby się spotkać i powspominać. Zbiera się wtedy we wsi nawet ponad 2000 osób.