Władimir Tilew - jeden z najlepszych lutników na świecie

Mówią, że instrumenty smyczkowe mają duszę i jeśli uda Ci się ją okiełznać, staniesz się prawdziwym wirtuozem muzycznym. To właśnie chęć dotknięcia duszy instrumentów smyczkowych była dziecięcym marzeniem Włado Tilewa.

Przeznaczenie

Jako syn słynnego bułgarskiego skrzypka Georgi Tilewa od najmłodszych lat wychowywany był w otoczeniu muzyki klasycznej, co z góry wyznaczyło jego ścieżkę – najpierw jako zawodowego muzyka, a potem jako lutnika.
 
Już jako uczeń w klasie wiolonczeli w Szkole Muzycznej w Sofii z pasją sam rozwiązywał „drobne problemy” swojego instrumentu. Potem zaczął coraz więcej czasu spędzać w pracowni znanego wówczas mistrza lutniczego – Bogomila Terziewa, sąsiada rodziny i nagle wszystko stało się już przesądzone. Przypadkowe spotkania często definiują życie ludzi.
 
Od najmłodszych lat był pewien, że będzie zajmował się lutnictwem – choć myślał, że będzie to bardziej jego hobby, a zawodowo będzie muzykiem.
 
Studiując grę na wiolonczeli na Folkwang University of the Arts w niemieckim mieście Essen, odwiedzał pracownie miejscowych lutników i w ten sposób uczył się rzemiosła u źródła. Do dziś twierdzi, że renowacja jest dla niego przyjemniejszym zajęciem niż tworzenie zupełnie nowego instrumentu.

Hobby stało się profesją

Z czasem lutnictwo zastąpiło mu całkowicie sztukę i występy na scenie. Z hobby stało się profesją.
 
Stworzył własny warsztat i znalazł dwóch asystentów, z którymi przez wiele lat wykonywali głównie smyczki, a przez ostatnie dziesięć lat także całe instrumenty butikowe.
 
Dziś jest jednym z najlepszych w swoim fachu na świecie. Przyznaje, że odkrył część tajemnic niezrównanych instrumentów słynnych XVII i XVIII-wiecznych rodów Stradivariego, Amati, Guarneriego. Jak twierdzi bułgarski mistrz, aby jednak mogła zaistnieć prawdziwa magia muzyki i „dusza” instrumentu ożyła, musi zaistnieć symbioza pomiędzy klasą instrumentu i muzyka.
 
Zdaniem słynnego bułgarskiego lutnika, dobry mistrz musi być muzykiem o zręcznych rękach, ale niezwykle ważne jest, aby wykonawca potrafił wydobywać piękne dźwięki, aby pozwalał, aby instrument się rozwinął, odpowiednio wibrował, a dzięki temu dźwięk stawał się coraz lepszy.

Fundacja dla utalentowanych dzieci

W 2016 roku bułgarski mistrz lutniczy założył Fundację Vlado Tilev, której celem jest inspirowanie i motywowanie utalentowanych dzieci. Co roku organizowany jest konkurs, w którym najlepszy występ młodego muzyka zostaje nagrodzony nowiutkim instrumentem z atelier mistrza.

Światowe uznanie

Tilew jest zdobywcą wielu prestiżowych nagród w swojej dziedzinie, a wśród właścicieli dzieł smyczkowych stworzonych przez niego jest wielu sławnych muzyków i koncertmistrzów.
 
Na ostatnim (13-18 listopada 2022 r) 24.konkursie w świecie lutnictwa, organizowanym przez Violin Society of America, które odbywa się co dwa lata w USA i przeprowadzane jest w pięciu kategoriach – skrzypce i altówka, wiolonczela, kontrabas i kwartet, w dwóch kategoriach – rzemiosło i dźwięk, bułgarski lutnik otrzymał aż dwie nagrody – srebrny medal a sekcji altówek i III miejsce w sekcji skrzypiec, obie w kategorii „dźwięk” – czyli prawdziwe mistrzostwo w tworzeniu instrumentu.
 
Oba instrumenty Włado Tilewa, nagrodzone przez Kongres Amerykańskiego Towarzystwa Skrzypcowego, znalazły się w mistrzowskich rękach. Altówkę ze srebrnym medalem mistrz podarował Ioanie Kamenarskiej, koncertmistrzyni Filharmonii w Hamburgu, a skrzypce zostały podarowane jako osobisty instrument wielkiemu bułgarskiemu skrzypkowi Minczo Minczewowi.



Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz