Ostatnia Wieczerza - 100 lat przed Leonardem da Vinci
10 Lipiec, 2024,
07:30
Bułgarska średniowieczna sztuka cerkiewna ma swój własny i niepowtarzalny wkład w biblijną scenę Ostatniej Wieczerzy. Można ją zobaczyć w Zemeńskim Klasztorze, w mieście Zemen, w gminie Pernik.
Wyjątkowy fresk
Biblijne wydarzenie, które miało miejsce w Wielki Czwartek zainspirowało nieznanego mistrza w XIV wieku do namalowania w świątyni fresków. Anonimowy poprzednik Leonarda da Vinci pochodzący z bułgarskich ziem, widział jednak inaczej biblijną scenę.
Ukazał Jezusa dwukrotnie, w dwóch obrazach – jeden Chrystus daje chleb, drugi – nalewa wino. „Podwójnego Chrystusa” nie można zobaczyć nigdzie indziej. To odmienne przedstawienie Ostatniej Wieczerzy czyni fresk jednym z najcenniejszych na świecie.
Zemeński Monastyr
Klasztor Zemeński to jeden z najcenniejszych klejnotów średniowiecza, nie tylko w Bułgarii, ale także w Europie. Został uznany za zabytek znajdujący się pod ochroną UNESCO. Klasztor jest jednym z niewielu zachowanych średniowiecznych zabytków wiary chrześcijańskiej na ziemiach bułgarskich.
Jego prawdziwa wartość polega na tym, że tak naprawdę nigdy nie został zniszczony – otaczające go budynki, przybudówki klasztorne, ogrodzenie – tak, ale sam klasztor – nigdy. Dziś widzimy go takim, jakim był w chwili powstania, czyli w XI wieku.
Jego prawdziwa wartość polega na tym, że tak naprawdę nigdy nie został zniszczony – otaczające go budynki, przybudówki klasztorne, ogrodzenie – tak, ale sam klasztor – nigdy. Dziś widzimy go takim, jakim był w chwili powstania, czyli w XI wieku.
W tej kwadratowej cerkwi o wymiarach 9 x 9 x 9m znajdują się jedne z najcenniejszych i unikalnych malowideł ściennych przedstawiających ostatnie dni Jezusa Chrystusa.
Początek renesansu
Dla historyków nie jest tajemnicą, że pierwsze oznaki renesansu pojawiły się właśnie na ziemiach bułgarskich. Dowodem tego jest Cerkiew Bojańska oraz Klasztor Zemeński, gdzie bladzi i pozbawieni wyrazu święci malowani do tej pory na freskach w całej Europie zostali zastąpieni tutaj żywymi, jasnymi i pełnokrwistymi wizerunkami, a na ścianach pojawiły się także osoby świeckie – poza kanonem. Coś niespotykanego do tej pory i niedopuszczalnego przez scholastykę kościelną.
A wszystko to prawie 100 lat przed słynną Ostatnią Wieczerzą Leonarda da Vinci...
Autor: Przyblizamybulgarie
Napisz komentarz
Wydarzenia
Ludzie
Inne